Karolek już na drugi dzień po urodzeniu w tarnowskim szpitalu zachorował na ciężką sepsę. - Pierwsza walka o uratowanie go trwała kilka dni. Stan dziecka był tragiczny, ale udało się odeprzeć zakażenie - opowiada Daniel Kania, tata chłopca.
Radość młodych rodziców nie trwała jednak długo. Po dwóch tygodniach wyszło na jaw, że Karolek ma poważną chorobę serca i musi być operowany. Pierwsze dwa ratujące życie zabiegi chłopiec przeszedł w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Prokocimiu. - Zwężona aorta nie pracowała jak należy. Krew zalewała mu między innymi płuca - opowiada tata.
Karolkowi założono m.in. stent rozszerzający tętnicę i opaski, aby ułatwić mu oddychanie. W czerwcu chłopiec znowu trafił do szpitala z powodu ostrego zapalenia płuc.
- Do wykonania pozostała jeszcze najważniejsza operacja - "załatania" dziur, które Karolek ma w sercu. Skomplikowany jest zwłaszcza zabieg przy jednym z ubytków, do którego jest bardzo trudno się dostać, a na domiar złego bezpośrednio sąsiaduje on z zastawką - mówi Małgorzata Kania, mama chłopca, który w czwartek skończył sześć miesięcy.
Do przeprowadzenia operacji trzeba będzie na pewien czas całkowicie odłączyć funkcjonowanie serca i podłączyć Karolka do krążenia pozaustrojowego. Wykonania tego skomplikowanego zabiegu podjął się prof. Edward Malec - wybitny polski kardiochirurg dziecięcy, pracujący w klinice w Monachium. Koszt operacji to ponad 20 tysięcy euro.
- Nie mamy takich pieniędzy. Oboje jesteśmy studentami. Wszystko, co mieliśmy odłożone, pochłonęły dotychczasowe wyjazdy po szpitalach - przyznaje Daniel Kania. Jak mówi, w walce o życie Karolka liczy się w tym momencie czas. - Operacja musi być przeprowadzona jak najwcześniej, aby miała sens. Ostateczny termin to grudzień - dodaje.
Pomoc dąbrowianom w zbieraniu pieniędzy zadeklarowało m.in. stowarzyszenie Dajmy Dzieciom Miłość. - Musimy zrobić wszystko, aby uratować życie tego malucha. Nie bądźmy obojętni. Naprawdę każdy może pomóc. Te 20 tysięcy euro to wcale nie jest jakaś astronomiczna kwota - apeluje Stanisław Bańbor, prezes stowarzyszenia.
Jak możemy pomóc chłopcu?
Karolek urodził się 9 marca. To pierwsze dziecko Daniela i Małgorzaty Kaniów. Młodym rodzicom można będzie pomóc w tą niedzielę podczas zbiórki do puszek pod kościołami w Dąbrowie i okolicznych parafiach. Cały czas można także wpłacić datki na konto stowarzyszenia Dajmy Dzieciom Miłość: Kredyt Bank o. Tarnów nr r-ku: 50 1500 1748 1217 4002 4722 0000 z dopiskiem "Dla Karolka". Bezpośrednio można kontaktować się także z prezesem stowarzyszenia pod nr tel. 602 600 060. Lada dzień, pod adresem www.sercekarolka.pl ruszy także strona internetowa poświęcona chłopcu.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?