Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dąbrowa Tarnowska: Pielęgniarki i położne ze Szpitala Powiatowego ogłoszą strajk?

Julita Majewska
Dąbrowski szpital to największy pracodawca na terenie powiatu dąbrowskiego. Z powodu braku porozumienia z dyrekcją szpitala pracownicy zdecydowali, że wkrótce ogłoszą strajk
Dąbrowski szpital to największy pracodawca na terenie powiatu dąbrowskiego. Z powodu braku porozumienia z dyrekcją szpitala pracownicy zdecydowali, że wkrótce ogłoszą strajk Julita Majewska
W wyniku referendum pracownicy Szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej zdecydowali o strajku. Od kilkunastu miesięcy bezskutecznie domagają się podwyżek, a ich prośby nie zostały wysłuchane. Teraz zamierzają zamanifestować swoje rozżalenie.

Dąbrowa Tarnowska: pielęgniarki i położne w Dąbrowie Tarnowskiej ogłoszą strajk

Pielęgniarki i położne ze Szpitala Powiatowego im. Sebastiana Petrycego w Dąbrowie Tarnowskiej są za tym, żeby ogłosić strajk. Zadecydowały tak w referendum. Wzięło w nim udział 291 pracowników szpitala. Za strajkiem opowiedziało się aż 280 z nich. W głosowaniu nie uczestniczyli członkowie innych związków zawodowych oraz lekarze.

Pielęgniarki domagają się podwyżki

- Domagamy się podwyżki płac o 800 zł oraz zmian w regulaminie pracy. Rozmowy na ten temat z dyrekcją zakończyły się fiaskiem, więc innego wyjścia nie mamy - podkreśla Bożena Kolarczyk, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych dąbrowskiej placówki. - W szpitalu pracuje 550 osób, co oznacza, że nasze referendum jest ważne. Jaka będzie formuła strajku, to jeszcze się okaże.
Dodaje, że cały czas ma nadzieję na pozytywne rozpatrzenie postulatów. - Liczymy na to, że na linii pracownicy - dyrekcja da się wypracować kompromis. Chcemy wreszcie godnie zarabiać - mówi Kolarczyk. Najniższa pensja pracownicza w szpitalu obecnie nie osiąga nawet poziomu minimalnego krajowego wynagrodzenia. Pielęgniarki z 30-letnim stażem zarabiają od 1500 do 1700 zł na rękę.
Związkowcy dodają, że są nawet w stanie renegocjować kwotę żądanej podwyżki, a nawet zgodzić się na rozłożenie jej spłaty na raty.

Sytuacja jest trudna

Dyrekcja szpitala do kwestii ewentualnych podwyżek podchodzi z rezerwą. - Sytuacja szpitala jest trudna. W czerwcu zaciągnęliśmy pożyczkę w wysokości 10 mln zł, która miała na celu zbilansowanie naszego budżetu i możliwość bieżącego funkcjonowania placówki. Spełnienie żądań związkowców nie wchodzi obecnie w grę. Nie ma na to środków - mówi Łukasz Węgrzyn, od czerwca pełniący obowiązki dyrektora szpitala, po rezygnacji z tej funkcji Teresy Kopczyńskiej.

Nad tym, jak wyprostować sprawy finansowe w szpitalu, od ponad dwóch miesięcy pracują także władze powiatu tarnowskiego. Pod koniec sierpnia zakończył się audyt. Za miesiąc na podstawie jego wyników ma powstać specjalny program naprawczy. Wprowadzić ma go nowy dyrektor, który w wyniku konkursu powinien zostać wyłoniony w ciągu kilku tygodni. Starosta Tadeusz Kwiatkowski liczy na to, że być może wtedy uda się wypracować porozumienie z pracownikami.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowatarnowska.naszemiasto.pl Nasze Miasto