Dramat w Dąbrowie Tarnowskiej rozpoczął się podczas domowej awantury. 24-letni mężczyzna podciął sobie wtedy żyły i wybiegł z domu. Domownicy szybko się zreflektowali i ruszyli na poszukiwania. Wezwali również policję.
- Dostaliśmy informacje, że młody człowiek uciekł z zamiarem odebrania sobie życia z powodów osobistych. W rejon, gdzie mógł przebywać, wysłano kilka patroli - relacjonuje asp. sztab. Krzysztof Lechowicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Dąbrowie Tarnowskiej.
Po prawie godzinie od rozpoczęcia poszukiwań, policjanci wpadli na trop mieszkańca Dąbrowy. - Podczas przeczesywania terenu zauważyli, że w zaroślach ktoś leży. Mężczyzna był już nieprzytomny. Miał podcięte żyły na obu nadgarstkach i zakrwawioną odzież - mówi Krzysztof Lechowicz. Jeden z policjantów zatamował krwawienie. 24-latek odzyskał przytomność i szybko trafił do szpitala.
To kolejny przypadek, gdy mundurowi z Dąbrowy Tarnowskiej uratowali samobójcę. W lutym ocalili mężczyznę, który chciał wyskoczyć z drugiego piętra szpitala.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?