Zabrze: Bartuś i Judyta potrzebują pomocy. Oddając szpik można ich uratować [ZDJĘCIA]

W Polsce co godzinę stawiana jest komuś diagnoza: nowotwór krwi. Dla wielu pacjentów jedyną szansą na wyzdrowienie jest przeszczepienie szpiku od dawcy niespokrewnionego. Cały czas są w Polsce pacjenci, dla których nie znaleziono dawcy, wśród 33 milionów osób zarejestrowanych na całym świecie. By zwiększyć bazę potencjalnych dawców lokalna grupa inicjatywna organizuje akcję: „Pomagamy Judycie i Bartkowi”. Każdy z nas może pomóc! Zabrzanie, 28-letnia Judyta i sześcioletni Bartuś czekają na genetycznych bliźniaków. Judyta walczy z aplazją szpikową. Zanim zachorowała, jej pasją był sport, planowała ślub i założenie rodziny. Na ten moment niestety, nie jest to możliwe. Bartuś jest przedszkolakiem. Pierwszy raz trafił do szpitala mając zaledwie dziewięć miesięcy. Od tej pory w szpitalu był 35 razy, aż 25 razy przetaczano mu krew. Diagnoza: Beta Talasemia, wrodzona Stomacytoza. Jedyną szansą na powrót do normalności jest przeszczepienie szpiku od dawcy niespokrewnionego. Rejestracja w bazie dawców komórek macierzystych krwi i szpiku - tylko tak można uratować życie Judyty i Bartusia. Rejestracje odbędą się już w najbliższy weekend (15-16 grudnia) w M1 i w Platanie w Zabrzu, w CH Forum w Gliwicach oraz w katowickiej Silesii City Center.Dawcą może zostać ogólnie zdrowy człowiek pomiędzy 18 a 55 rokiem życia, który waży minimum 50 kg i nie ma dużej nadwagi.