Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnowskie ulice dziurawe jak ser szwajcarski, a kierowcy domagają się od miasta wypłaty odszkodowań za uszkodzone na wyrwach samochody

Paulina Marcinek-Kozioł
Paulina Marcinek-Kozioł
Drogowcy zapewniają, że będą wracać na ulice, gdzie już były łatane dziury, ponieważ pojawiły się tam kolejne ubytki
Drogowcy zapewniają, że będą wracać na ulice, gdzie już były łatane dziury, ponieważ pojawiły się tam kolejne ubytki Paulina Marcinek-Kozioł
Do Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie zgłaszają się kierowcy, którzy uszkodzili swoje samochody na dziurach w tarnowskich ulicach. W całym minionym roku urzędnicy odnotowali blisko 70 takich przypadków, po dwóch miesiącach bieżacego - już kilkadziesiąt kolejnych.

Kierowcy żądają odszkodowań za zniszczone samochody

Stan wielu ulic w Tarnowie po styczniowym ataku zimy nadal wygląda katastrofalnie. Na drogach pełno dziur i wyrw, a jazda po mieście często przypomina tor z przeszkodami. Nie zawsze jednak da się je ominąć. Niektórzy kierowcy podróż tarnowskimi ulicami zakończyli uszkodzeniem samochodu.

- Na alei Jana Pawła II wpadłem w dziurę i przebiłem oponę. To jest jakieś nieporozumienie, żeby droga, którą jeździ dziennie setki jak nie tysiące samochodów była w tak opłakanym stanie - mówi pan Andrzej z Tarnowa.

Tylko w ciągu minionego roku 69 kierowców wystąpiło do Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie z wnioskiem o odszkodowanie, bo uszkodziło samochód na wyrwach drodze.

W tym roku zgłoszenia cały czas napływają. Tylko w styczniu było ich około 40. Dotyczą m.in. uszkodzeń opon, felg czy elementów zawieszenia.

- Nie możemy powiedzieć, że są one wyłączenie z tego roku, bo wśród nich mamy też zgłoszenia dotyczące uszkodzeń jeszcze za tamten rok, a składane są przez kierowców teraz. Postępowania trwają. My przyjmujemy szkodę, przekazujemy do ubezpieczyciela, on z kolei analizuje dostarczoną dokumentację i zajmuje się likwidacją szkód – tłumaczy Szymon Kozioł z Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie.

Walka z dziurami na tarnowskich drogach trwa

Tymczasem jak zapewniają urzędnicy tarnowskiego magistratu, łatanie dziur na ulicach trwa już od kilku tygodni. Drogowcy pracowali już m.in. na al. Jana Pawła II, ulicach: Słoneczna, Starodąbrowska, Tuchowska, Lwowska, Klikowska, Krakowska, Romanowicza, Parkowa czy Chemiczna.

- Będziemy wracać też na ulice, które już łataliśmy, ponieważ widzimy, że pojawiły się kolejne ubytki – podkreśla Krzysztof Kluza z Zarządu Dróg i Komunikacji. Będzie tak m.in. na alei Jana Pawła II, ulicy Tuchowskiej czy Krakowskiej.

Ekipa z MPGK, która zajmuje się usuwanie ubytków z dróg na terenie Tarnowa, w najbliższym czasie ma pojawić się też m.in. na ulicach: Wyszyńskiego i Czystej, Dąbrowskiego i Orkana.

Wystarczy pieniędzy na naprawę dróg po zimie?

Na łatanie i remonty ulic w ciągu całego roku w budżecie miasta zapisano ponad milion złotych. Już wiadomo jednak, że to za mało. Tylko w ciągu dwóch miesięcy z tej puli wydano kilkaset tysięcy złotych. ZDiK wnioskował o dodatkowe pieniądze na ten cel. Na ostatniej sesji radni wyrazili zgodę o dołożeniu miliona złotych na bieżące remonty.

W Tarnowie rozpoczęło się łatanie dziur na ulicach po ataku zimy

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto