Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bogumiłowice. Odcięci od Tarnowa po zamknięciu mostu mogą już jeździć do Tarnowa dodatkowymi pociągami

Paweł Chwał
Paweł Chwał
W pierwszym dniu kursowania pociągu do Bogumiłowic w wagonach były pustki. Nieliczni, którzy skorzystali z połączeń chwalą pomysł i zapowiadają, że będą nimi jeździć
W pierwszym dniu kursowania pociągu do Bogumiłowic w wagonach były pustki. Nieliczni, którzy skorzystali z połączeń chwalą pomysł i zapowiadają, że będą nimi jeździć Paweł Chwał
Od wtorku (7 stycznia) między położonymi na przeciwnych brzegach Dunajca Tarnowem a Bogumiłowicami kursują dodatkowe pociągi. Poza tym na stacji Bogumiłowicach zatrzymuje się teraz więcej składów niż dawniej. Nowe połączenia mają ułatwić dostanie się do miasta po tym, jak zamknięto dla ruchu drogowy most na rzece w Ostrowie.

FLESZ - Zmiany prawa: pierwszeństwo pieszych przed przejściem

W sumie między Tarnowem a Bogumiłowicami - z przystankiem na stacji w Mościcach - jeździ sześć dodatkowych pociągów: trzy w stronę Bogumiłowic (odjazd ze stacji w Tarnowie o godz. 11.23, 14.25 i 19.34) i trzy z powrotem (odjazd z Bogumiłowic o godz. 11.44, 14.48 i o 19.56). Kursy wykonuje spółka PolRegio na zlecenie urzędu marszałkowskiego.

- Wnioskowaliśmy o inne godziny, żeby te połączenia były dogodniejsze dla osób dojeżdżających do pracy czy do szkół, ale okazało się, że na razie nie ma takiej możliwości. Marszałek obiecuje, że obłożenie kursów będzie na bieżąco analizowane i niewykluczone są przesunięcia, ale to będzie mogło nastąpić dopiero za jakiś czas - tłumaczy Jacek Hudyma, wicestarosta tarnowski.

Uruchomienie dodatkowych połączeń kolejowych było możliwe m. in. dlatego, że o tych godzinach pociągi te stoją akurat wolne w Tarnowie i nie ma potrzeby przekierowywania ich specjalnie z innych miejsc Małopolski, aby obsłużyły kilkunastokilometrową trasę. Wczoraj, z pierwszego kursu do Bogumiłowic skorzystało czterech pasażerów, z drugiego już kilkunastu, głównie uczniów, którzy wracali po lekcjach do domów.

- To jest nowość i ludzie będą musieli przyzwyczaić się do tych nowych kursów. Czas pokaże, czy są potrzebne i czy utrzymają się na dłużej - mówi Jacek Hudyma. Przypuszcza, że zdecydowanie więcej osób wsiada do innych pociągów, które kursują przez Bogumiłowice. Od wtorku, poza osobowymi, na stacji zatrzymuje się dodatkowo również część składów przyspieszonych Kolei Małopolskich i PolRegio.

- Nasi mieszkańcy pociągami chętnie jeździli już wcześniej, a teraz kiedy tych połączeń jest jeszcze więcej, to na pewno również będą z nich korzystać. Pociąg trasę do Tarnowa pokonuje w niespełna dziesięć minut, autobusem trwa to nawet trzy razy dłużej, bo trzeba jechać objazdem. Problem jest jednak w tym, że trzeba się jeszcze jakoś dostać do stacji w Bogumiłowicach – mówi Ewelina Mach, sołtys Ostrowa.

Po zamknięciu mostu na Dunajcu przewoźnicy autobusowi jeżdżą teraz do Tarnowa przeważnie przez most w Zgłobicach. Tych kursów nie jest jednak zbyt dużo i nie są one skorelowane z rozkładem jazdy pociągów. Nie ma też dodatkowych połączeń z Wierzchosławic, Bobrownik czy Ostrowa pod stację kolejową w Bogumiłowicach.

Tarnowskie starostwo nie wyklucza uruchomienia takiej linii, ale na razie żadne wiążące decyzje w tej sprawie nie zapadły. Czynione są również starania, aby przywrócić zamkniętą kilka lat temu poczekalnię na stacji w Bogumiłowicach. We wtorek w tej sprawie z kierownictwem PKP Nieruchomości rozmawiał wójt Wierzchosławic Andrzej Mróz. Gmina chce też w tym roku przy stacji w Bogumiłowicach wybudować parking Park & Ride. Wójt wystąpił do starosty tarnowskiego o zorganizowanie powiatowych przewozów autobusowych w godzinach wieczornych oraz w niedziele i święta.

Równocześnie prowadzone są ekspertyzy, które mają wykazać, w jakim stanie są liczące blisko 50 lat podpory i przyczółki zamkniętego mostu na Dunajcu w Ostrowie. Od ich wyniku uzależniona jest m.in. decyzja o wykorzystaniu ich do ewentualnej przebudowy przeprawy i posadowieniu na nich nowej konstrukcji.

Byłoby to rozwiązanie nie tylko tańsze, ale przede wszystkim szybsze rozwiązanie niż budowa nowego mostu, gdyż nie wymagałoby uzyskania pozwoleń wodno-prawnych i budowy nie trzeba byłoby zaczynać od „zera”. Gdyby udało się pozyskać pieniądze rządowe (remont mostu szacowany jest na ok. 30-40 mln zł) ruch przez Dunajec w Ostrowie mógłby zostać przywrócony za około rok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Bogumiłowice. Odcięci od Tarnowa po zamknięciu mostu mogą już jeździć do Tarnowa dodatkowymi pociągami - Gazeta Krakowska

Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto