Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bruk-Bet gra dziś w Chorzowie

Andrzej Mizera
Od dziś Bruk-Bet Nieciecza będzie przebywać na tygodniowym obozie w Myślenicach. Przygotowania do rundy wiosennej podopiecznych Marcina Jałocha wchodzą w decydującą fazę. We wtorek zaczęli na dobre trenować z piłkami.

- Ćwiczymy taktykę i różne elementy. Zaczniemy również koncentrować się nad szybkością - informuje szkoleniowiec niecieczan.
Dziś rano drużyna wyjechała na tygodniowy obóz do Myślenic. Jego początkiem będzie sparing z liderem drugiej ligi zachodniej Ruchem Radzionków. Spotkanie odbędzie się na boisku ze sztuczną murawą, mieszczącym się obok Stadionu Śląskiego w Chorzowie, wchodzącym jednak w kompleks "Kotła Czarownic". Dla niecieczan to pojedynek prestiżowy. Sami przecież przewodzą drugoligowej stawce, ale w grupie wschodniej. Zresztą ich trener nie ukrywa, że to starcie będzie testem. - W tym meczu rozpoczniemy grę wyjściową jedenastką, która w osiemdziesięciu procentach może być podstawowaw nadchodzącej rundzie wiosennej - informuje. W Bruk-Becie trwa nie tylko szukanie najlepszego składu, ale też przegrupowanie taktyczne. Dotyczy to zwłaszcza dwójki napastników - Sebastiana Ryguły i Piotra Fijała. Obaj przy bardzo dużej konkurencji z przodu próbowani są w innych miejscach na boisku. W dwóch ostatnich sparingach Fijał wystąpił w środku pomocy.

- Trener powiedział mi, jak grać. Mam się koncentrować nad defensywą i ofensywną. Przyszło mi grać u boku Tomka Metza i Artura Prokopa - mówi zawodnik.
Zaskoczeniem było wystawienie w pojedynku z Kmitą Zabierzów na prawej obronie innego napastnika Sebastiana Ryguły.
- Byłem lekko zdziwiony. Jednak dla mnie to szansa, żeby zagrać. Na takiej pozycji nigdy nie występowałem. Wprawdzie karierę zaczynałem jak boczny pomocnik, lecz to jednak nie to samo. Potem cały czas grałem w ataku. Starałem się mieć ofensywne wejścia. Z pewnością pomagało mi, że jestem napastnikiem. Łatwiej jest mi "przeczytać" intencje napastników zespołu przeciwnego. Jeżeli dostanę taką szansę, to mógłbym występować w defensywie. Dla mnie najważniejsze jest, żeby grać. Jeżeli taka okazja pojawiłaby się, mogę być defensorem - mówi Ryguła.

- Obaj zawodnicy mają dużą konkurencję w ataku. Dlatego próbowani są na innych pozycjach. Jeżeli sprawdzą się, to należy im dać szansę. To nasi gracze i lepiej na nich stawiać, niż szukać wzmocnień z zewnątrz - dodaje trener Jałocha.
W środę Bruk-Bet zagra z Garbarnią Kraków, a pod koniec obozu zmierzy się z Sandecją Nowy Sącz.
Oba spotkania odbędą się w Myślenicach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowatarnowska.naszemiasto.pl Nasze Miasto