Pod koniec grudnia w pobliżu krytej pływalni w Dąbrowie Tarnowskiej ruszyła ślizgawka. To "naturalne" lodowisko, urządzone we współpracy ze strażakami. Można z niego korzystać bezpłatnie do późnego wieczora, bo teren jest oświetlony.
Łyżwiarze muszą jednak sami zadbać o sprzęt. I trzymać kciuki za pomyślną pogodę, bo zapowiadana odwilż może ich pozbawić rozrywki.
W Dąbrowie od kilku lat dyskutuje się o sztucznym lodowisku. W kampanii wyborczej mówił o tym wybrany na kolejną kadencję burmistrz Stanisław Początek. - Na razie kończymy największe z obecnych inwestycji. Potem zajmiemy się lodowiskiem - zapewnia.