Mimo tropikalnych upałów, praca przy budowie obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej wre. Drogowców można spotkać niemalże na każdym odcinku 7-kilometrowej trasy. Najpoważniejsze roboty wykonywane są na wiadukcie nad linią kolejową Tarnów-Szczucin, między ulicą Oleśnicką, a Nadbrzeżną. Konstrukcja ma 116 metrów długości i będzie najdłuższym wiaduktem na trasie.
Mieszkańcy przyglądają się postępowi prac z zadowoleniem, chociaż kilka tygodni temu martwili się opustoszałym placem budowy. Szybko wyjaśniło się jednak, że chwilowy przestój spowodowany był majowymi opadami deszczu, które poczyniły szkody również na budowie nowej trasy. Doszło do licznych podtopień, zamuleń, powstały osuwiska na skarpach nasypu, podmyte zostały posadowienia mostu na potoku Bagienica.
- Przerwa w pracach trwała w okresie opadów i kilka dni po nich, bo należało pousuwać zamulenia i rożne uszkodzenia. Obecnie wszystko jest przeglądane przez ubezpieczyciela - wyjaśnia Krzysztof Skwarek z firmy Banimex, która jest liderem konsorcjum odpowiedzialnym za budowę obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej.
Wykonawcy nie chcą mówić na temat ewentualnych opóźnień w zakończeniu inwestycji. Burmistrz Dąbrowy Tarnowskiej przewiduje jednak, że przerwa spowodowana opadami nie wpłynie na termin zakończenia prac. - Zima była łagodna, więc udało się dużo nadrobić - podkreśla Krzysztof Kaczmarski. Obwodnica stolicy Powiśla powinna być gotowa w kwietniu 2020 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
