18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dębica: dla budżetu burmistrz rozstał się z PiS-em

Paweł Chwał
W skłóconej dębickiej radzie miasta przewagę ma w tym momencie opozycja, która krytykuje projekt budżetu
W skłóconej dębickiej radzie miasta przewagę ma w tym momencie opozycja, która krytykuje projekt budżetu Archiwum
Burmistrz Dębicy Paweł Wolicki nie jest już członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Z członkostwa w partii zrezygnował w kontekście zaplanowanego na 29 stycznia ostatecznego głosowania nad budżetem miasta, aby - jak mówi - względy polityczne nie przesłoniły niektórym radnym podjęcia tej bardzo istotnej dla miasta decyzji.

Rozłam w 21-osobowej dębickiej radzie miasta nasila się od kilku miesięcy. W tym momencie wszystko wskazuje na to, że dysponująca 13 głosami opozycja storpeduje najważniejsze dla burmistrza głosowanie w sprawie budżetu na 2010 rok.

- Moja rezygnacja z członkostwa w PiS to apel do radnych, aby odrzucili partyjne uprzedzenia i zagłosowali za rozwojem Dębicy, który zakłada projekt tegorocznego budżetu - mówi Paweł Wolicki. Burmistrz dodaje, że jeśli budżet nie zostanie przyjęty (negatywnie oceniła go m.in. komisja budżetowa zdominowana przez radnych opozycyjnych), to będzie realizowana minimalistyczna jego wersja według wytycznych RIO. A to oznacza o wiele mniejszy zakres inwestycji niż w założeniach władz miasta.

- Rezygnacja burmistrza z członkostwa w PiS-ie nie ma nic do rzeczy. Nie jesteśmy opozycją polityczną, ale gospodarczą i na sercu leży nam przede wszystkim to, by to miasto było gospodarnie zarządzane - mówi Joanna Ożóg, radna opozycyjna. Jej zdaniem, do budżetu na 2010 roku idealnie pasują słowa "po nas zostaną jedynie zgliszcza".

- Burmistrz zaplanował wiele inwestycji za cenę pogrążenia miasta w ogromnych długach, które będziemy musieć spłacać przez kilka następnych lat, nie robiąc nic innego - zauważa.

Jan Warzecha, szef powiatowych struktur PiS, szanuje decyzję burmistrza o wystąpieniu ze struktur ugrupowania. - Chce coś zrobić, ale radni rzucają mu kłody pod nogi - twierdzi.

Dodaje jednak zaraz, że burmistrz wprawdzie formalnie nie jest już członkiem partii, lecz ma jej pełne poparcie. Prawo i Sprawiedliwość nie wystawi najprawdopodobniej swojego kandydata w tegorocznych wyborach, udzielając poparcia właśnie Pawłowi Wolickiemu.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowatarnowska.naszemiasto.pl Nasze Miasto