Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwóch mężczyzn i kobieta bili i okradali przypadkowe osoby. Są już w areszcie

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
W ręce dębickich policjantów wpadła trzyosobowa grupa, która w regionie dokonywała rozbojów i kradzieży. Decyzją sądu najbliższe dwa miesiące spędzą w tymczasowym areszcie.

Na trop przestępców funkcjonariusze wpadli w połowie maja. Na policję zgłosił się wtedy 33-letni obywatel Białorusi. Poinformował mundurowych, że spacerując wieczorem po Rynku został zaczepiony przez dwóch mężczyzn i kobietę. 33-latek został poproszony o papierosa. - Następnie zaproponowano mu wspólne spożywanie wódki, na co pokrzywdzony się zgodził - informuje Artur Grabowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.

Biesiadę z nowo poznanymi osobami obywatel Białorusi zapamięta na długo. Na drugi dzień po imprezie zorientował się, że nie ma telefonu komórkowego oraz portfela, w którym znajdowały się karty bankomatowe. Po zgłoszeniu sprawy na policję, zatrzymani zostali 34-letni Dariusz H, 31-letni Krzysztof S. i 22-letnia Weronika S. Okazało się, że dzięki skradzionym kartom bankomatowym wykonali transakcje w sklepach na ponad tysiąc złotych. 33-letni obywatel Białorusi nie był jednak jedyną ofiarą przestępców. Kilka tygodni wcześniej w podobny sposób, zapraszając do wspólnego biesiadowania, okradli 42-letniego mężczyznę. Wtedy jednak swoją ofiarę potraktowali bardziej brutalnie. Przed dokonaniem kradzieży pobili 42-latka do nieprzytomności. - W wyniku zdarzenia pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci złamania żuchwy oraz nosa - zaznacza prok. Grabowski.

Łupem grupy padł wtedy telefon, który szybko spieniężyli w jednym z lombardów.

Krzysztof S. wspólnie z Weroniką S. są podejrzani także o pobicie 36-letniego mieszkańca powiatu mieleckiego, któremu ukradli dwa telefony komórkowe, gotówkę, zegarek, a nawet buty.

Przestępcy z Dębicy po zatrzymaniu zostali doprowadzeni do prokuratora. Usłyszeli tam zarzuty kradzieży, rozboju i naruszenia czynności narządu ciała. - Przesłuchani w charakterze podejrzanych przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów - podkreśla rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.

Decyzją Sądu Rejonowego w Dębicy cała trójka najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie tymczasowym. Wszyscy byli już wcześniej notowani za różne przestępstwa. Teraz grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.

FLESZ: Koniec Świata coraz bliżej. Naukowcy podają datę

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dabrowatarnowska.naszemiasto.pl Nasze Miasto