Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Historyczne sukcesy Bruk-Betu Nieciecza

Andrzej Mizera
Czołowym snajperem w Bruk-Becie jest Paweł Smółka
Czołowym snajperem w Bruk-Becie jest Paweł Smółka fot. www.bruk-bet.pl
Awans i pozycja lidera. W Niecieczy miniony rok mają prawo wspominać jako bardzo udany. Nie może być jednak inaczej. Skoro zespół zanotował w nim historyczne sukcesy, a na tym wcale może się nie skończyć.

Drużyna i sponsor klubu - firma Bruk-Bet postarali się, żeby o zespole z Niecieczy było głośno, ale tylko z pozytywnego powodu. Najpierw Bruk-Bet udanie zakończył rywalizację w trzeciej lidze. Trzeba przyznać, że uczynił w to w przekonywający sposób. Wprawdzie na zakończeniu sezonu zameldował się na drugiej lokacie, to jednak było to miejsce premiowane awansem do drugiej ligi. Stało się tak dlatego ponieważ pierwsze miejsce zajęły rezerwy Korony Kielce, które potem zostały przesunięte do Młodej Ekstraklasy. Cel zespół Marcina Jałochy zrealizował, chociaż zmierzając do niego nie ustrzegł się wpadek. Była nią m.in. porażka wyjazdowa z Lubarzanką Kajetanów (0:3). Na szczęście dla Bruk-Betu o wiele więcej w jego wykonaniu było meczów dobrych czy bardzo dobrych.

Zespół klasę wyżej znalazł się nie na wyrost. W jego składzie już wtedy było kilku graczy z papierami przynajmniej drugoligowymi (Artur Prokop, Paweł Smółka, Radosław Jacek czy Waldemar Dzierżanowski). W lecie postanowiono drużynę wzmocnić . Trafili tam zawodnicy ukształtowani i doświadczeni piłkarsko (Marcin Szałęga, Marcin Zontek). Do Bruk-Betu przyszli również gracze, którzy w trakcie sezonu zaczęli dochodzić do dobrej formy (Adrian Fedoruk, Paweł Cygnar).
Mianem transferowego hitu określono sprowadzenie Łukasza Szczoczarza. Przed drugoligową premierą 0 celach beniaminka w Niecieczy nikt głośno nie mówił. Zespół spisywał się bardzo dobrze. Wywalczył 40 punktów i prowadzi w rozgrywkach.

- Gdyby ktoś mi powiedział, że taka będzie nasza zdobycz po 19 meczach, to nie wiem czy bym uwierzył - twierdzi Paweł Smółka, najskuteczniejszy zawodnik Bruk-Betu.

Statystyki zdecydowanie przemawiają za niecieczanami. Zespół wygrał 12 spotkań. W czterech zremisował, a w trzech przegrał. Imponująco przedstawia się jego bilans u siebie. Dziewięć zwycięstw i tylko jeden remis. Trener Marcin Jałocha skwitował go krótko. - Spotkania przed własną publicznością są od wygrywania - uważa. Sami piłkarze zaznaczali, że z każdym kolejnym spotkaniem grało im się trudniej.

- Drużyny, które do nas przyjeżdżają, od pewnego czasu zamierzają się bronić - przekonywał Artur Prokop.

Tegoroczne osiągnięcia Bruk-Betu są wymowne i nieprzypadkowe. Nie byłoby ich ,gdyby nie zaangażowanie sponsora drużyny. To właśnie dzięki niemu zespół może trenować w jak najlepszych warunkach. Doceniają to rywale. - W Niecieczy piłkarzom brakuje chyba tylko ptasiego mleka - mówił trener Jezioraka Iława.
Z zaangażowania sponsora korzysta nie tylko pierwsza drużyna. To również rozwój piłki w klubie. Służy temu m.in. szkolenie młodzieży. Do trenowania piłki zachęcone zostały m.in. dziewczyny, które powoli rozwijają swoje umiejętności. Sponsorowi trzeba oddać, że to właśnie dzięki jego zaangażowaniu udało się stworzyć zespół, który jest już wizytówką naszego regionu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowatarnowska.naszemiasto.pl Nasze Miasto