Siła wybuchu była tak wielka, że szyby i fragmenty okien rozrzucone zostały w promieniu ponad 30 metrów.
- Tylko dzięki temu, że było dużo okien i drzwi, fala detonacyjna mogła się przedostać na zewnątrz wieloma źródłami, przez co nie ucierpiały poważniej ściany budynku - mówi Stanisław Golonka, który dowodził działaniami strażaków w miejscu eksplozji.
Do wybuchu doszło o godz. 8.41 w trzykondygnacyjnym, murowanym budynku. W kuchni, gdzie doszło do eksplozji, przebywał akurat 39-letni mężczyzna. Został ranny, ale na tyle niegroźnie, że o własnych siłach zdołał się wydostać na zewnątrz, zanim na miejsce dotarli strażacy i pogotowie.
Za ścianą, we właściciwej części budynku, przebywało pięć osób, w tym dzieci, którym nic się nie stało. Wstępne ustalenia wskazują na to, że przyczyną wybuchu była nieszczelna butla na propan-butan. Pożar ugaszono po dwóch godzinach.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?