Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lisia Góra: 24-latek zaczadził się w garażu

Paweł Chwał
Tragicznie zakończyła się próba naprawienia nawiewu w samochodzie dla 24-letniego mieszkańca Lisiej Góry. Mężczyzna śmiertelnie zaczadził się spalinami w... garażu.

Dochodziła godz. 1 w nocy z czwartku na piątek, kiedy zaniepokojona nieobecnością syna matka poprosiła jego siostrę, aby sprawdziła, czy nie ma go zobaczyła w garażu.

- 24-latek wieczorem naprawiał nawiew w samochodzie marki Audi. Siostra rozmawiała z nim jeszcze o godz. 23, kiedy wyszła zamknąć bramę wjazdową na posesję - relacjonuje Jerzy Kuczkowski z tarnowskiej policji.

Kiedy dwie godziny później weszła do garażu, silnik w samochodzie był zgaszony, a 24-latek siedział bezwładnie na przednim siedzeniu. Ponieważ nie wyczuła już u niego pulsu, błyskawicznie zadzwoniła na pogotowie. Ratownikom nie udało się go już jednak uratować.

- W garażu ewidentnie wyczuwalne były spaliny. Mężczyzna najprawdopodobniej padł ofiarą tlenku węgla, bezwonnego, cichego zabójcy - mówi Jerzy Kuczkowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowatarnowska.naszemiasto.pl Nasze Miasto