Ewidencja wyjątkowych grobów w bazie IPN
Ewidencję prowadzi Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa Instytut Pamięci Narodowej, a obejmuje ona groby znajdujące się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz poza jej granicami, w których spoczywają wyjątkowe osoby - weterani walk o wolność i niepodległość Polski.
Z inicjatywą wpisania grobu Aleksandra Furmańskiego wystąpił kilka miesięcy temu do prezesa IPN wójt gminy Tarnów Grzegorz Kozioł. Ten figuruje już ewidencji pod nr 6957. Instytut może z urzędu podejmować działania dotyczące opieki nad grobami weteranów walk o wolność i niepodległość Polski, w szczególności ponosić koszty budowy i utrzymania takich grobów, w tym ich remontów.
- Grób Aleksandra Furmańskiego jest w bardzo dobrym stanie i otoczony opieką, dlatego nie wymaga obecnie dodatkowych prac remontowych. Niemniej jednak, gdyby trzeba było w przyszłości go odnowić, to gmina będzie mogła zwrócić się o to do IPN-u i liczyć na wsparcie tych prac - tłumaczy Adam Ryba z UG Tarnów.
Bohater z Woli Rzędzińskiej
Aleksander Furmański urodził się w Woli Rzędzińskiej. W 1920 roku, w czasie wojny polsko – bolszewickiej, zgłosił się na ochotnika do wojska, a kilka lat później został zawodowym żołnierzem. We wrześniu 1939 r. poszedł na front jako dowódca plutonu łączności w kompanii czołgów rozpoznawczych. Po przejściu szlaku bojowego, razem z jednostką przekroczył granicę rumuńską i został internowany w obozie w Caracal.
Pod koniec 1939 roku Furmański przedostał się do rodzinnej wsi, a w następnym roku został zaprzysiężony w ZWZ i przyjął pseudonim „Grom”. W latach 1940-1944 pełnił funkcję zastępcy dowódcy, a potem dowódcy plutonu AK z Woli Rzędzińskiej. W sierpniu 1944 r., kiedy żołnierze obwodu tarnowskiego AK zostali zmobilizowani w ramach akcji Burza do I batalionu „Barbara” 16 Pułku Piechoty, st. sierż. Furmański został dowódcą plutonu łączności oraz głównym minerem batalionu.
W 1945 roku, po wkroczeniu Armii Czerwonej i rozwiązaniu AK Furmański ponownie zaangażował się w działalność konspiracyjną. Natomiast po pierwszych aresztowaniach, w połowie 1946 r. przeniósł się na tzw. ziemie odzyskane. W 1949 roku, w obawie przed aresztowaniem, przedostał się przez Czechosłowację do amerykańskiej strefy okupacyjnej. W RFN zgłosił się do polskich kompanii wartowniczych przy armii amerykańskiej.
Do Woli Rzędzińskiej powrócił dopiero w 1956 roku. Jeszcze przez cztery lata był inwigilowany i kontrolowany, a do śmierci w 1975 r. nie doczekał się uznania swoich zasług ze strony państwa polskiego.
W 2018 roku Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej w uznaniu zasług dla niepodległości Polski uhonorował Aleksandra Furmańskiego Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Rok później został awansowany na stopień podporucznika WP.
Kilka lat temu dr Agnieszka Przewłoka z katowickiego oddziału IPN napisała biografię Aleksandra Furmańskiego. Mieszkańcy Woli Rzędzińskiej wspominają go jako dobrego sąsiada, który całe swoje życie poświęcił Ojczyźnie.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Tak wyglądał Tarnów w czasach naszego dzieciństwa. Sentymentalny powrót w lata 90-te
- Świąteczne balowanie w Alfie było wyśmienite. Tłumy imprezowiczów na parkiecie!
- To już nie ruiny, a prawdziwa zamkowa wieża. Region zyskał piękną atrakcję
- Tak się z nas śmieją internauci. Oto najzabawniejsze memy o Tarnowie i nie tylko
- CenterMed świętował swoje urodziny w Centrum Sztuki Mościce na rockowo
- Miasto ma pomysł na wykorzystanie ruin przy Wielkich Schodach. To miejsce wstydu!
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?