Mknął audi prawie 200 km na godzinę

Mężczyzna kompletnie nie zwracał uwagi na znaki, ograniczające prędkość miejscami do 40 km/h, przejścia dla pieszych i inne samochody, korzystające w tym momencie z drogi, na której już nieraz dochodziło do tragicznych w skutkach wypadków.

Policjanci, którzy w niedzielę przed południem ruszyli w Strzegocicach nieoznakowanym radiowozem w pogoń za piratem, chwilami z niedowierzaniem patrzyli na licznik.
- Kierujący czarnym audi TT na francuskich numerach rejestracyjnych jechał tak, jakby mu życie było niemiłe. Całe szczęście, że nikomu nie wyrządził krzywdy - mówi szef dębickiej "drogówki" nadkomisarz Waldemar Mytkoś.

Trasa nr 73 z Brzostka do Pilzna była wprawdzie "pusta", bo ludzie byli akurat na niedzielnych mszach św., a inni oglądali w domach uroczystości pogrzebowe pary prezydenckiej, niemniej jednak należy ona do jednej z najbardziej niebezpiecznych w regionie. Przykładem zdarzenie, do którego doszło na niej kilka godzin później, na skrzyżowaniu 73 z drogą powiatową w kierunku Słotowej. W zderzeniu seata toledo z fordem focusem aż cztery osoby, w tym 5-letnie dziecko, z bardzo poważnymi obrażeniami zostali przewiezieni do szpitali.

Pirata zatrzymano przy wjeździe na obwodnicę Pilzna.Otrzymał 500-złotowy mandat.

Na różne sposoby walczą z piratami
Droga krajowa nr 73 z Brzostka do Pilzna, ze względu na ilość wypadków, do których na niej dochodzi nazywana jest "drogą śmierci". - To wyjątkowo zdradliwa trasa - przyznają sami kierowcy. Mnóstwo zakrętów, wzniesień i różnic poziomów sprawia, że niejednokrotnie nie widać, czy ktoś nadjeżdża z naprzeciwka. Ludzie decydują się wyprzedzać na złudnej prostej, przekraczają dozwoloną prędkość, a to kończy się dla nich tragicznie.
Kilka lat temu prędkościowe zapędy kierowców miała temperować, ustawiona w Jaworzu, makieta radiowozu. Po kilku miesiącach ludzie przyzwyczaili się jednak do stojącego na poboczu auta i zamiast zwalniać jeszcze dodawali przy nim gazu. Makietę usunięto. Jedną z nowych metod walki z piratami drogowymi są nieznakowane policyjne samochody z wideorejestratorem, który są stałym "gościem" na drodze, także w niedziele. Władze gminy Brzostek i mieszkańcy starają się pnadto o ustawienie w Kamienicy Dolnej masztów pod fotoradary.