4 z 35
Poprzednie
Następne
Nawiedzone i upiorne miejsca w Małopolsce. Czy tam naprawdę straszy? 10.03.2024
Nowy Sącz. Chata w skansenie
Przed laty mieszkańcy Wierchomli ucieszyli się, kiedy pracownicy Sądeckiego Parku Etnograficznego zainteresowali się opuszczoną chłopska chatą. Wiele razy słyszano dobiegające z niej dziwne odgłosy. Przed laty powiesił się w niej nieszczęśliwie zakochany młody parobek. Kiedy chatę przeniesiono do skansenu, okazało się, że w zamkniętej chacie „coś” poprzestawiało przedmioty.
Według legendy, jednej nocy stróż, który kończył obchód zauważył dziwną, poruszającą się czarną rzecz. Myślał, ze to dziecko. Kiedy wziął ją do rąk przeciekła mu przez palce. Mężczyzna posiwiał w ciągu chwil.