Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat dąbrowski: pięć pożarów dziełem jednego podpalacza?

Andrzej Skórka
Aż trzy nocne interwencje dotyczyły płonących budynków
Aż trzy nocne interwencje dotyczyły płonących budynków archiwum PSP
W pięć godzin w nocy z niedzieli na poniedziałek strażacy na Powiślu gasili aż pięć sporych pożarów. Prawdopodobnie każdy z nich to dzieło podpalacza.

W Gruszowie Małym płonęły w niedzielną noc zapasy słomy. W sumie aż 4 tysiące suchych bali. Ratownicy z Państwowej Straży Pożarnej i ochotnicy z ogniem walczyli ponad cztery godziny. Ponownie na miejsce wezwano ich jeszcze wczoraj rano, by dogasić słomę tlącą się miejscami na pogorzelisku.

Potem, w trzy godziny, dziwnym zbiegiem okoliczności, spłonęły trzy budynki na terenie gminy Szczucin. We wszystkich przypadkach ogień pojawiał się w opuszczonych gospodarstwach. W Załużu płomienie ogarnęły nie użytkowaną od lat stodołę. Budynek spłonął, a wart był około 15 tysięcy złotych.

W Słupcu spalił się natomiast drewniany, nie zamieszkany dom. Mimo interwencji strażaków uratować udało się niewiele, a szkody w tym przypadku opiewały już na 50 tys. zł. Kolejny pustostan spłonął w tym samym czasie w Borkach - straty 15 tys. zł.

Podpalenie było także przyczyną pożaru suchej roślinności na nieużytkach rolnych w Luszowicach.
Z płomieniami na powierzchni około pół hektara poradzili sobie druhowie z OSP.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowatarnowska.naszemiasto.pl Nasze Miasto