- Osoby które wyjechały do pomocy to ochotnicy. Ludzie, którzy borykają się sami z ogromnymi problemami. W tym z depresją wynikającą z trudnej życiowej sytuacji. Mamy nadzieje, że pomoc powodzianom przywróci im wiarę we własne siły - tłumaczy Adriana Porowska z Kamiliańskiej Misji Pomocy Społecznej.
Organizacja jest w kontakcie z Miejsko-Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Szczucinie oraz z sołtysem Słupca. To oni wyznaczają osoby i rodziny, które nie mogą sobie poradzić z rozbiórką domów.
- Kamiliańska Misja Pomocy Społecznej, choć jest nie dużą organizacją, stara się zebrać środki na pomoc powodzianom. Wiemy jednak, że najbardziej potrzebne są ręce do pracy i organizacja pomocy na miejscu - dodaje Adriana Porowska.
Misję zainteresowaliśmy losem rodziny Łabuzów ze Słupca, która przez kilka tygodni mieszkała w lesie we fiacie cinquecento. Ich dom został przeznaczony do remontu. Ogrom strat jest jednak tak wielki, że Łabuzowie nie mogą sobie poradzić z uporządkowaniem i przygotowaniem domu do remontu. Adriana Porowska zapewnia, że jeżeli tylko uda się znaleźć nocleg dla bezdomnych, to oni chętnie pomogą.
- Bardzo się cieszymy, że ktoś chce nam pomóc. Jest bardzo ciężko, a zima coraz bliżej. Sam mąż nie da sobie rady z tym wszystkim. Między innymi trzeba zedrzeć wszystkie tynki. Czeka nas bardzo wiele pracy - mówi Grażyna Łabuz.
Kamiliańska Misja Pomocy Społecznej chce dalej pomagać mieszkańcom gminy Szczucin. Dlatego osoby, które nie radzą sobie z rozbiórką domówi lub znają takich ludzi, proszeni są o kontakt z redakcją "Gazety Krakowskiej". Można wysyłać maile na adres [email protected] lub dzwonić pod nr 14 631 94 18.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?