Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat tarnowski: żołnierze posprzątają, powiat da im jeść

Paweł Chwał
W Woli Rogowskiej domy stały w wodzie nawet ponad tydzień. Ci, którzy do nich teraz wracają są załamani
W Woli Rogowskiej domy stały w wodzie nawet ponad tydzień. Ci, którzy do nich teraz wracają są załamani Grzegorz Golec
Dzieci powodzian z gminy Wietrzychowice znajdą zakwaterowanie w ośrodku wczasów dziecięcych w Jodłówce Tuchowskiej. Decyzję w tej sprawie podjął już zarząd powiatu.

Do placówki mają trafiać najmłodsi z najbardziej dotkniętych przez powódź miejscowości. Dzieci będą przebywać w ośrodku przynajmniej przez kilka dni, aby w tym czasie rodzice mogli spokojnie uprzątnąć, przynajmniej doraźnie, skutki wielkiej wody, a one same mogły choć na chwilę zapomnieć o strasznych doświadczeniach powodzi. - Ja nie wiem, jak to będzie? Aż boję się wejść do domu. Jaki widok zobaczę? - mówi Lech Szarwark z Woli Rogowskiej, którego dom przez ponad tydzień był pod wodą.

Z myślą właśnie o takich osobach, które w powodzi straciły wszystko, organizowane są dyżury psychologów. Pierwszy odbył się w miniony poniedziałek w Wietrzychowicach. - Zdaniem psychologów, najważniejsze jest teraz, by ofiary powodzi miały świadomość tego, że mogą liczyć na innych - mówi Mieczysław Kras, starosta tarnowski, który już zapowiedział, że starostwo weźmie na siebie koszty wywozu odpadów zebranych przez wojsko oraz mieszkańców zalanych miejscowości w gminie Wietrzychowice.

- Sfinansujemy także koszty wyżywienia wojska, które pomagać będzie przy sprzątaniu - tak długo, jak tylko to będzie konieczne. Gmina musi zapewnić jedynie żołnierzom zakwaterowanie - dodaje starosta Kras. Straty, które wyrządziła powódź w powiecie tarnowskim, będą na pewno wyższe niż przed rokiem. - Fala powodziowa wprawdzie już nas minęła, ale z każdym dniem wychodzą kolejne szkody. W tym momencie tylko w infrastrukturze drogowej wyceniam je na co najmniej 25-30 milionów złotych - wylicza Mieczysław Kras. W kilku miejscach nieprzejezdna jest m.in. droga powiatowa w Lubince, gdzie na blisko kilometrowym odcinku w kilku miejscach osuwająca się ziemia zabrała całą jezdnię. - Praktycznie na każdej drodze jest coś do zrobienia, bo albo powstały wyrwy, zamuliło przepusty albo woda podmyła asfalt - dodaje.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowatarnowska.naszemiasto.pl Nasze Miasto