Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiśle Dąbrowskie szacuje powodziowe straty

ANS
Nie będzie łatwo poradzić sobie ze zniszczeniami, które wiosenna powódź spowodowała w gminach Powiśla Dąbrowskiego. Według samorządowców straty idą w miliony złotych.

Nie będzie łatwo poradzić sobie ze zniszczeniami, które wiosenna powódź spowodowała w gminach Powiśla Dąbrowskiego. Według samorządowców straty idą w miliony złotych. Gminne wyliczenia będą jeszcze w najbliższych dniach weryfikować komisje wysyłane przez wojewodę. Roztopy połączone z opadami deszczu dały się we znaki praktycznie wszystkim gminom powiatu dąbrowskiego. W sumie pod wodą znalazły się tysiące hektarów pól uprawnych oraz prawie dwieście zabudowań - od gospodarczych po domy mieszkalne i budynki użyteczności publicznej.
Sporo szkód woda wyrządziła w Smęgorzowie i Sutkowie koło Dąbrowy. Zniszczenia zanotowano tu przede wszystkim na gminnych drogach.

Droga jak rzeka
- Droga łącząca Smęgorzów z Sutkowem na jakiś czas stała się wręcz korytem rzeki - opowiada Stanisław Początek, burmistrz Dąbrowy Tarnowskiej. Gmina ma już gotowy komplet dokumentów opisujących skalę zniszczeń. Wyliczono w nich między innymi, iż zamulonych zostało prawie 90 procent rowów melioracyjnych. Woda podmywała przyczółki mostów i okolice przepustów pod drogami.Z dotychczasowych wyliczeń wynika, że naprawa szkód wyrządzonych przez wiosenną powódź w gminie Dąbrowa Tarnowska kosztować będzie 1,1 miliona złotych.

Napiszą o pieniądze
Gdzie indziej jest jeszcze gorzej. - Po 2001 roku ostatnia powódź była u nas najgorsza - mówi Ryszard Grodecki, sekretarz gminy Gręboszów. Szacuje się, że na przywrócenie sytuacji sprzed przyboru wód trzeba tu będzie wydać ponad półtora miliona złotych.

Gmina Szczucin doliczyła się na swoim terenie 2,5 mln złotych strat. I dotyczy to tylko pieniędzy potrzebnych na naprawę dróg, przepustów, udrożnienie rowów. Poza tym naprawy wymaga drewniany most na rzece Breń w Załużu.

Drogi, mosty, przepusty
Szkody w gminie Radgoszcz to prawie 2 miliony złotych. - Ucierpiały tam drogi, uszkodzone są między innymi 3 mosty i 4 przepusty - mówi Jerzy Cwojdziński, inspektor ds. zarządzania kryzysowego w dąbrowskim starostwie. Jeszcze w tym miesiącu w gminach zjawią się komisje z urzędu wojewódzkiego, która zweryfikują podane przez samorządowców straty. Kolejnym krokiem będą wystąpienia gmin o przyznanie z budżetu państwa pieniędzy na usuwanie szkód powodziowych. Uzyskanie sum, które wystarczą na zlikwidowanie wszystkich zniszczeń, graniczy jednak z cudem. - Wszystko zależy od tego ile pieniędzy rząd przeznaczy na likwidację skutków klęsk żywiołowych - mówi ostrożnie burmistrz Początek.

Najważniejsza melioracja
Dla gmin istotne jest to, by województwo zainwestowało wreszcie w meliorację. Chodzi między innymi o dobudowanie kanału do pompowni w Radwanie, co usprawniłoby pozbywanie się nadmiaru wody z pól na przykład w gminie Dąbrowa Tarnowska. Ponoć projekt takiej inwestycji powstać ma jeszcze w tym roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowatarnowska.naszemiasto.pl Nasze Miasto