Region tarnowski. Czwarta fala pandemii koronawirusa w regionie tarnowskim. Coraz więcej pacjentów z COVID-19 w szpitalu na Powiślu

FLESZ - Eksplozja pandemii

W Polsce w środę (3 listopada) padł rekord czwartej fali pandemii koronawirusa. Według danych ministerstwa zdrowia w ciągu doby stwierdzono 10 429 zakażeń COVID-19. W Małopolsce natomiast przybyło 589 nowych zachorowań.

W naszym regionie stwierdzono 122 nowe zakażenia:
powiecie tarnowskim (49)
w Tarnowie (17)
w powiecie brzeskim (29)
w powiecie bocheńskim (20)
w powiecie dąbrowskim (7)

Najwięcej z COVID-19 w naszym województwie wymagających hospitalizacji, przebywa obecnie w szpitalu w Dąbrowie Tarnowskiej. Lecznica decyzją wojewody małopolskiego końcem października została przekształcona w szpital covidowy i dysponuje 188 miejscami dla zarażonych. To najwięcej w całej Małopolsce, ale chorych przybywa w lawinowym tempie. W środę (3 listopada) przed południem było zajętych 140 miejsc.

-To dwukrotnie więcej niż tydzień temu o tej samej porze – mówi Łukasz Węgrzyn, dyrektor Szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej. - Najciężej chorobę przechodzą niezaszczepieni, stanowią oni dziewięćdziesiąt pięć procent spośród wszystkich hospitalizowanych – dodaje.

Obecnie w lecznicy przebywa 74 pacjentów z regionu tarnowskiego. Pozostali to mieszkańcy innych części Małopolski m.in. Limanowej. Nowego Targu, Zakopanego czy Nowego Sącza. Kilkoro jest także z województwa świętokrzyskiego i podkarpackiego.

Na przyjęcie zakażonych przygotowują się m.in. Specjalistyczny Szpital im. E. Szczeklika i Szpital Wojewódzki im. św. Łukasza w Tarnowie. Gdy liczba zachorowań będzie nadal gwałtownie wzrastać obydwie lecznice mają uruchomić po 20 miejsc.

- Sytuacja jest coraz trudniejsza, dlatego musimy się przygotować. Wszystko przez to, że ludzie się nie szczepią, a przecież wszystkie autorytety naukowe mówią jednym głosem. Szczepmy się, bo to jedyna możliwość przerwania łańcucha szerzenia się tej choroby – podkreśla Anna Czech, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego im. św. Łukasza w Tarnowie.

Dodatkowo szpital Szczeklika będzie przyjmował na oddziale zakaźnym dzieci z COVID-19. Lecznica dla najmłodszych przygotowała 8 miejsc. Z kolei 20 łóżek dla dorosłych szpital ma już zapewnionych na oddziale dawnej kardiologii. Mieści się na parterze w pawilonie przy ul. Słonecznej, wcześniej funkcjonował tu oddział covidowy, a obecnie stoi pusty,

- Jesteśmy w stanie w ciągu kilku godzin uruchomić ten oddział i przyjąć pacjentów covidowych, nie zamykając innych oddziałów - zapewnia Marcin Kuta, dyrektor Specjalistycznego Szpitala im. Edwarda Szczeklika w Tarnowie.