Rylovia chce zwyciężyć w rundzie jesiennej

To suma dobrych wyników (m.in. wyjazdowej wygranej z dobrze spisującą się Jadowniczanką) a także mocnego i wyrównanego składu.
- Zatrzymaliśmy wszystkich zawodników z poprzedniego sezonu. Procentuje również to, że bardzo przykładają się do zajęć - uważa Tomasz Chabura, prezes Rylovii.

Niezwykle ważna jest też motywacja. A tej nie brakuje. W poprzednim sezonie zespół z Rylowej do końca walczył o awans do piątej ligi z Piastem Czchów. Decydujący mecz przegrał w dramatycznych okolicznościach. Zespół zakończył grę bez czterech zawodników, ukaranych czerwonymi kartkami.

- Piłkarze o tym pamiętają. To jeszcze bardziej dodaje im ochoty do pracy. Trzeba przyznać, że Piast w przekroju całego sezonu okazał się lepszy. Ze względu na powódź mieliśmy kłopoty z boiskiem. Nie mieliśmy gdzie trenować - wspomina Chabura.

Tym bardziej cieszą teraz sukcesy zawodników z Rylowej.
- Nasze wyniki są małym zaskoczeniem. Teraz okręgówka jest mocna. Występuje w niej aż trójka spadkowiczów z piątej ligi Wisła Szczucin, Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska czy Wisła Grobla - opowiada Chabura.

- Nie wybiegamy daleko w przyszłość. Koncentrujemy się na rundzie jesiennej. Celem drużyny jest utrzymanie pierwszego miejsca. Potem wspólnie się zastanowimy, co dalej. Jeżeli zawodnicy będą chcieli wejść do czwartej ligi, to nie odpuścimy - zapowiada prezes.

Rylovia to oczywiście wyrównany skład, ale przede wszystkim Albert Asseh, który jest wyróżniającym się zawodnikiem całej okręgówki.
- Na początku był sporą atrakcją dla naszych kibiców. Teraz wprawdzie tak nie jest, ale ciężko wyobrazić sobie nasz skład bez niego - przekonuje Chabura.

Teraz Rylovia prowadzi w tabeli i stoi przed szansą odskoczenia rywalom.
W sobotę na wyjeździe zmierzy się z drugą w tabeli Zorzą Zaczarnie.

Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Wejdź na**kryminalnamalopolska.pl**

60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na**www.szumowski.eu **