Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stare Żukowice: bandyci na plebanii

Paweł Chwał
W Starych Żukowicach od kilku dni nie mówi się o niczym innym, jak o wtorkowym napadzie na miejscową plebanię. Ludzie snują domysły, kim mogli być napastnicy oraz ubolewają nad tym, że ich ofiarą padł schorowany, zasłużony dla parafii kapłan.

Do napadu doszło między godz. 22, a 23. Ksiądz był na plebanii sam. - Zamaskowani napastnicy dostali się do środka wybijając okno na parterze. Grożąc śmiercią próbowali zmusić księdza, aby wydał im pieniądze - relacjonuje Agnieszka Seyrlhuber z tarnowskiej policji.

Kiedy kapłan kategorycznie odmówił, sami spenetrowali pomieszczenia plebanii, zabierając nieokreśloną do tej pory kwotę. Odchodząc zamknęli proboszcza w łazience.

- Jestem niemal pewien, że napadu dokonali miejscowi. Ksiądz w niedzielę dziękował parafianom za kolędę i ofiary przekazane przy tej okazji, dodatkowo była zbiórka na Caritas dla poszkodowanych na Haiti. Sprawcy skojarzyli te informacje. Byli przekonani, że na plebanii znajdą pieniądze - mówi proszący o anonimowość mieszkaniec Starych Żukowic, wychodzący ze sklepu naprzeciwko kościoła.

Policja wciąż nie ujęła napastników. Ksiądz nie jest w stanie powiedzieć, jak wyglądali, gdyż na twarzach obaj mieli założone kominiarki. Sprawa wyszła na jaw dopiero po dwóch dniach, bo - jak mówi Angieszka Seyrlhuber - dla dobra śledztwa funkcjonariusze nie mogli od razu mówić o szczegółach prowadzonego przez nich postępowania.

Sołtys wsi, Stanisław Kusek ubolewa nad tym, że zasłużony dla parafii kapłan (mija właśnie 30 lat jego posługi w Starych Żukowicach) został napadnięty akurat teraz.

- Proboszcz przechodzi w tym roku na emeryturę. Zostawił tutaj sporo serca i zdrowia, a teraz pozostaną mu po Starych Żukowicach na koniec złe wspomnienia - mówi. Nie ma wątpliwości co do tego, że sprawcy wcześniej obserwowali plebanię. - Wybrali dobry czas, bo w taki mróz, jaki panował na początku tygodnia, nikt wieczorem nawet nie wystawiał nosa za drzwi. Nikt nic nie słyszał i nie widział - dodaje.

Parafianie z jednej strony nie kryją oburzenia tym, że ktoś zaatakował księdza, z drugiej dziękują Bogu, że kapłan wyszedł z całego wydarzenia bez obrażeń. - Ma problemy z sercem. Różnie mogło się to dla niego skończyć - zauważają.

70-letni kapłan już nazajutrz odprawiał normalnie mszę świętą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowatarnowska.naszemiasto.pl Nasze Miasto