Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczucin. Zaalarmowała policję, że ma złamaną nogę, teraz 25-latka odpowie za bezpodstawną interwencję

PM
Skrajna nieodpowiedzialność - tak policjanci określają zachowanie 25-letniej mieszkanki gminy Szczucin. Zadzwoniła pod numer alarmowy i nie podając miejsca, gdzie się znajduje, zgłosiła pilną potrzebę pomocy. Zaskoczona wizytą stróżów prawa, była w trakcie libacji alkoholowej.

WIDEO: Krótki wywiad

Do zdarzenia doszło w piątek (24 stycznia) ok. godz. 2.20. Oficer dyżurny policji otrzymał niepokojące zgłoszenie. - Pod numer alarmowy zadzwoniła kobieta, która płaczliwym głosem stwierdziła, że ma złamaną nogę i pilnie potrzebuje pomocy. Nie potrafiła jednak dokładnie określić miejsca, gdzie się znajduje. Stwierdziła jedynie, że leży na jezdni, pod krzyżem - relacjonuje asp. Ewelina Fiszbain, rzecznik policji w Dąbrowie Tarnowskiej.

Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Dąbrowie Tarnowskiej, mając na uwadze niską temperaturę panującą na zewnątrz oraz sytuację mogącą zagrozić życiu i zdrowiu kobiety, kilkukrotnie próbował się z nią skontaktować. Niestety, telefon nie odpowiadał. Biorąc pod uwagę charakter zgłoszenia, do zdarzenia została również zadysponowana załoga Pogotowia Ratunkowego, która nie znalazła poszkodowanej.

Decyzją I Zastępcy Komendanta Powiatowego Policji w Dąbrowie Tarnowskiej, został ogłoszony alarm dla całego stanu jednostki. Policjanci w międzyczasie przeczesali wszystkie ulice, przy których znajdowały się krzyże. W trakcie, gdy w komendzie stawiali się kolejni mundurowi gotowi szukać kobiety, funkcjonariusze Komisariatu Policji w Szczucinie wytypowali adres, pod którym kobieta może przebywać. Po kilkudziesięciu minutach mundurowi weszli do ustalonego domu i zastali tam zaskoczoną ich obecnością 25-latkę. Kobieta znajdowała się w stanie upojenia alkoholowego.

- W rozmowie z funkcjonariuszami kobieta oświadczyła, że około godziny 1, idąc przez miejscowość Załuże, wywróciła się i doznała urazu kostki prawej nogi. W trakcie oczekiwania na karetkę doszła do wniosku, że nie potrzebuje już pomocy i poszła do swojego znajomego - dodaje Ewelina Fiszbain.

25-latkę poddano badaniu na zawartość alkoholu w organizmie z wynikiem 2,5 promila we krwi, a następnie przekazano pod opiekę trzeźwemu członkowi rodziny. Teraz policjanci wystąpią z wnioskiem do sądu o ukaranie kobiety. Kodeks wykroczeń za takie zachowanie przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności oraz grzywny do 1500 złotych.

- Pamiętajmy, że dzwoniąc na numery alarmowe, każde zgłoszenie jest traktowane poważnie! Na numery alarmowy 112, należy dzwonić tylko w uzasadnionych przypadkach - uczulają policjanci.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Szczucin. Zaalarmowała policję, że ma złamaną nogę, teraz 25-latka odpowie za bezpodstawną interwencję - Gazeta Krakowska

Wróć na dabrowatarnowska.naszemiasto.pl Nasze Miasto