W Rwandzie misjonarze, którzy jeszcze niedawno byli świadkami bratobójczych walk i podpalania kościołów, dziś podejmują wiele wysiłków, aby budować pojednanie. Wciąż zdarzają się bowiem oskarżenia, ludzie trafiają do więzień i czasami latami czekają na zweryfikowanie pomówień. - Nikomu nie życzę afrykańskiego więzienia - mówi ordynariusz, który jest pod ogromnym wrażeniem posługi, jaką wykonują w tych bardzo biednych, krajach polscy misjonarze. Ich rola w edukacji, leczeniu, a zwłaszcza w dożywianiu dzieci jest nieoceniona.
- Przed oczami mam wciąż podwórko szkolne, gdzie w jednej chwili obstąpiło mnie tysiąc dzieci z kubkami w ręku, czekającymi na posiłek. Potem, co godzinę, kubki te wykorzystywały kolejne równie liczne grupy głodnych dzieci - opowiada biskup. Zapowiada, że Kościół w Polsce będzie nadal angażował się w pomoc dla Afryki.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?