Sąd , podobnie jak prokurator, uznał że już wychodząc z domu sprawcy mieli przygotowany plan morderstwa.
Wybrali Krzysztofa P., 61-letniego kierowcę srebrnego mercedesa. Spodobał im się jego samochód. Ocenili, że taksówkarz nie zdoła się przed nimi obronić. Zamówili kurs do podtarnowskich Wierzchosławic. Na ustronnym parkingu Mariusz Sz. kuchennym nożem zaatakował kierowcę.
Czytaj także: Tarnowskie: zwłoki poszukiwanego mężczyzny znaleziono w strumieniu
W ciele denata doliczono się potem 33 ran kłutych. - Krzysztof P. zginął tylko dlatego, że miał samochód, który w rozumieniu sprawców był synonimem luksusu - mówiła w ostatnim słowie oskarżyciel posiłkowy.
Skazani w trakcie całego procesu nie zdobyli się na słowa przeprosin i skruchy. Sąd zdecydował, że Mariusz Sz. o przedterminowe zwolnienie ubiegać będzie się mógł po odsiedzeniu co najmniej 30 lat za kratkami. Wyrok nie jest prawomocny. Sąd zezwolił na publikację wizerunku skazanych.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kradł benzynę na angielskich numerach
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?