Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów: po przeszczepie można normalnie żyć

Lukasz Jaje
Ordynator Antoni Sydor (stoi) w towarzystwie (od lewej) pani Lucyny, Piotra Gadziały, Pawła Łazowskiego i Stanisława Kwiatka
Ordynator Antoni Sydor (stoi) w towarzystwie (od lewej) pani Lucyny, Piotra Gadziały, Pawła Łazowskiego i Stanisława Kwiatka Fot. Łukasz Jaje
Szpital Wojewódzki im. św. Łukasza jest jasnym punktem na szarej mapie Małopolski osób kierowanych na przeszczepy. 20 procent z osób, które są dializowane w "Łukaszu", kwalifikuje się do transplantacji. Wszystkie natychmiast są zgłaszane do takich zabiegów i udaje się te operacje przeprowadzać.

- Szpital imienia świętego Łukasza należy do krajowej czołówki. Jest to zasługa aktywności pani dyrektor oraz całego zespołu - tłumaczy Piotr Przybyłowski, konsultant wojewódzki w dziedzinie transplantologii klinicznej. "Łukasz" na tle innych ośrodków wyróżnia się wysoką sprawnością zgłaszania ludzi do przeszczepów. Niska świadomość społeczeństwa powoduje, że brakuje dawców.

- Pod tym względem w stosunku na przykład do Hiszpanii jesteśmy daleko w tyle - mówi Stanisław Kwiatek, który trzy lata czekał na przeszczep nerki.
Polacy wciąż nie zdają sobie sprawy, że bez jednej nerki można normalnie funkcjonować.

- Mnie swoją oddał tato, gdy zacząłem źle znosić dializy. Dziś obaj mamy się dobrze - dodaje Piotr Łazowski, jeden z bohaterów serialu " Szpital Dzieciątka Jezus"
Pani Lucyna z Łęgu Tarnowskiego trzy lata po transplantacji urodziła dziecko. Organ dostała od kobiety zmarłej w wypadku. Zna rodzinę dawczyni, jednak nigdy nie kontaktowała się z nimi. Kobieta, podobnie jak inne osoby po przeszczepach, jest bardzo wdzięczna swojemu dobroczyńcy.

- To wielkie dobro ze strony drugiego człowieka. Ten, kto nie przeżył dializ, nie zdaje sobie sprawy, jak jest ciężko - kończy Piotr Gadziała, który po transplantacji nerki wziął ślub, a nawet doczekał się syna.

Statystyki dawców organów
Polska pod względem statystyk - niestety - wypada bardzo mizernie w porównaniu do państw Europy Zachodniej. Wskaźnik dla Polski wynosi około 11 dawców na milion mieszkańców.
Na przykład w Katalonii na milion mieszkańców przypada ponad 40 dawców. W naszym kraju najlepsze wyniki na tym polu notuje województwo zachodniopomorskie - około 40 dawców na milion mieszkańców. Za nim plasuje się Wielkopolska - prawie 26 dawców. Małopolska należy do najgorszych regionów w kraju. Liczba dawców na milion mieszkańców wynosi 0,6.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowatarnowska.naszemiasto.pl Nasze Miasto