Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zawodnik Dąbrovii w kadrze na Euro 2012?

Łukasz Jaje
Chłopak z Dąbrowy Tarnowskiej w kadrze reprezentacji Polski na Euro 2012? To wcale nie pobożne życzenia, ani science-fiction.

Jak na razie kariera 17-letniego Marcina Byszewskiego przebiega wręcz modelowo. Skrzydłowy występuje na boiskach Młodej Ekstraklasy w barwach poznańskiego Lecha. Na swoim koncie ma także występy w juniorskich reprezentacjach Polski, w których był wyróżniającą się postacią. A co najważniejsze wierzy w siebie.

- Rzeczywiście moja kariera układa się bardzo dobrze. Wierzę, że w najbliższych latach zadebiutuję w pierwszej reprezentacji. Może nastąpi to już w 2012 roku - opowiada Marcin Byszewski.

Początki nie były jednak łatwe. Marcin rozpoczął treningi w Dąbrovii w wieku 10 lat. W klubie z Dąbrowy Tarnowskiej trenował przez rok. - Pojechałem na obóz jako najlepszy sportowiec szkoły podstawowej. Zainteresował się mną koordynator Hutnika Kraków i po rozmowie z moim tatą dostałem propozycję trenowania w tym klubie - opisuje pomocnik, który niedawno wystąpił w towarzyskim meczu kadry Polski do lat 18 z Anglią.

Grał również w młodszych kategoriach wiekowych.
- Takich rzeczy się nie zapomina. Wystąpiłem przeciwko Białorusi pod wodzą trenera Radosława Mroczkowskiego. Wiadomo, że był malutki stresik, ale poradziłem sobie całkiem nieźle - mówi o swoim debiucie.

Piłkarski rozwój nie byłby możliwy bez wsparcia rodziców.
- Nikt nie wierzył w klubie, że będziemy dojeżdżać tyle drogi, dawali nam miesiąc czasu. Jednak z pomocą taty jeździłem wytrwale na wszystkie treningi po trzy, a nawet i cztery razy w tygodniu - dodaje Marcin, który zdążył już poznać m.in. Wichniarka, Gancarczyka i Tshimbambę. Piłkarz jest również pod wielkim wrażeniem stadionu w Poznaniu. Wytrwałość się opłaciła. Wkrótce po nastolatka z Dąbrowy Tarnowskiej zaczęła ustawiać się kolejka.

- Interesowały się mną między innymi Ruch Chorzów, Legia Warszawa i Lech Poznań. Po odbyciu testów trafiłem do tego ostatniego klubu - tłumaczy 17-latek, który swoją edukację kontynuuje w II LO we Wronkach.

- Oczywiście, że bardzo ciężko jest pogodzić szkołę z treningami i meczami, ale jakoś daję sobie radę - mówi Marcin Byszewski. Były piłkarz Dąbrovii i Hutnika w wolnych chwilach lubi chodzić do kina i przebywać na facebooku.

- Dąbrowę odwiedzam średnio raz na dwa miesiące, gdy dostaję wolne w klubie. Jeżeli znajdę chwilkę, to oczywiście chodzę z kolegami na mecze Dąbrovii - stwierdza nastolatek. Jego recepta na sukces jest prosta - praca, praca i jeszcze raz praca.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia**pięknych dziewczynPolecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**Starcie pseudokibiców w Krakowie: tłukli kijami i butelkami
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą.**Wejdź na szumowski.eu**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowatarnowska.naszemiasto.pl Nasze Miasto