Dwuletnie dziecko zatrzaśnięte w samochodzie przed szkołą w Dąbrowie Tarnowskiej. Z pojazdu uwolniła je straż pożarna

Informacja o zatrzaśnięciu dziecka w samochodzie wpłynęła do straży pożarnej w Dąbrowie Tarnowskiej kilkanaście minut po godzinie 8. Na miejsce wysłano jeden zastęp strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej oraz pojazd operacyjny z dowódcą.

Po dojeździe pod szkołę okazało się, że w samochodzie znajduje się zatrzaśnięte przez przypadek dwuletnie dziecko. Na miejscu był rodzic, który wezwał na pomoc strażaków, bo nie mógł dostać się do pojazdu.

- Na szczęście obyło się bez rozbijania szyby, strażakom udało się bezinwazyjne otworzyć drzwi samochodu. Dziecko było spokojne i nic się mu nie stało - przekazał dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Dąbrowie Tarnowskiej.

Przypadkowe zatrzaśnięcia dziecka w samochodach zdarzają się rodzicom. Co należy w takim przypadku zrobić?

Przede wszystkim zachować spokój i nie panikować. Pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to sprawdzić, czy w miarę szybko można dostać się do auta używając zapasowych kompletów kluczy. Gdy jednak nie jest to możliwe, należy się skontaktować ze służbami lub ślusarzem.

W sytuacji, gdy panują upały i może występować zagrożenie życia lub zdrowia dziecka, najlepszą reakcją będzie wybicie szyby, zachowując przy tym środki ostrożności, aby nikt nie odniósł ran od rozbitych fragmentów szkła.

W sercu Tarnowa powstała "Katedralna Jadłodzielnia", żeby nie marnować żywności