Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat tarnowski. Tak kiedyś jeździło się do pożaru. Emocje i mnóstwo zabawy podczas zawodów zabytkowych sikawek konnych w Lubczy

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Ochotnicy rywalizowali na specjalnie przygotowanym dla nich torze przeszkód w centrum Lubczy. Wcześniej przejechali przez miejscowość na zabytkowych pojazdach  w strażackiej paradzie. Zawodom towarzyszyły dodatkowe atrakcje dla najmłodszych i całych rodzin oraz akacja charytatywna
Ochotnicy rywalizowali na specjalnie przygotowanym dla nich torze przeszkód w centrum Lubczy. Wcześniej przejechali przez miejscowość na zabytkowych pojazdach w strażackiej paradzie. Zawodom towarzyszyły dodatkowe atrakcje dla najmłodszych i całych rodzin oraz akacja charytatywna Paweł Chwał
Strażacy z całej Małopolski, a także z Podkarpacia rywalizowali w niedzielę (4 września) w Lubczy pod Tarnowem w VII Regionalnych Zawodach Zabytkowych Sikawek Konnych. Organizatorzy zadbali o to, aby wydarzenie było niezwykle widowiskowe i emocjonujące, a jednocześnie atrakcyjne dla licznie zgromadzonych widzów.

Wielka strażacka parada zabytkowych pojazdów przejechała przez Lubczę

Zmagania na specjalnie przygotowanym torze przeszkód (zawody były rozgrywane w formie sztafet) poprzedziła barwna parada ulicami Lubczy. Przejechali w niej nie tylko wszyscy uczestnicy zawodów, oczywiście na zabytkowych, liczących ponad sto lat, pojazdach gaśniczych ale wzięła w niej udział również liczna banderia konna - w sumie kilkunastu jeźdźców. W Lubczy i okolicznych miejscowościach wciąż wiele osób posiada bowiem konie i związane z nimi tradycje są wciąż bardzo mocne.

Emocje i zacięta rywalizacja na torze przeszkód

W tegorocznych zawodach wzięło udział ostatecznie jedenaście ekip. Poza gospodarzami - druhami z Lubczy, do rywalizacji przystąpili także strażacy-ochotnicy z: Zębu koło Zakopanego, Ołpin, Nowych Żukowic, Charzewic, Woli Radłowskiej, Lipnicy Murowanej, Ilkowic i Barbarki a także z Rymanowa-Zdroju oraz Brzezówki na Podkarpaciu.

Choć zawody miały przede wszystkim formę zabawy i były doskonałą okazją do tego, aby pokazać umiejętności strażackie i zabytkowy sprzęt gaśniczy, który mimo upływu lat wciąż jest sprawny to z kronikarskiego obowiązku, warto wspomnieć, że najlepszy czas zawodów kolejny raz "wykręcili" ochotnicy z Ołpin, wyprzedzając ekipę z Nowych Żukowic oraz z Brzezówki.

Akcja charytatywna dla Marysi

Przy okazji zawodów prowadzona była akcja charytatywna. Zbierano datki na leczenie 3-letniej Marysi Mosoń z sąsiedniej Kowalowej. Dziewczynka jest chora na ciężką chorobę nowotworową mózgu.

Najmłodsi mogli skorzystać z przejażdżek kucykiem, do ich dyspozycji był duży plac zabaw, a panie z Kół Gospodyń Wiejskich częstowały gości lokalnymi specjałami, podobnie zresztą jak miejscowi producenci wina i miodu.

Do wszystkich uczestników zawodów trafiły nagrody rzeczowe. Najlepsza trójka dodatkowo wróciła do swoich remiz z pamiątkowymi pucharami.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowatarnowska.naszemiasto.pl Nasze Miasto