Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Region tarnowski: długa zima zabrała kasę na remonty dróg

Paweł Chwał
Z powodu większych wydatków na zimowe utrzymanie remonty wielu dróg w mieście i powiecie stoją pod znakiem zapytania
Z powodu większych wydatków na zimowe utrzymanie remonty wielu dróg w mieście i powiecie stoją pod znakiem zapytania Paweł Chwał
Tegoroczna zima kosztowała podtarnowskie samorządy już kilka milionów złotych. Gminom w większości zabrakło pieniędzy na bieżące utrzymanie i odśnieżanie dróg, dlatego musiały sięgnąć po rezerwy. Nikt nie ma wątpliwości, że odbije się to przede wszystkim na remontach i wiosennych naprawach najbardziej zniszczonych odcinków.

Tylko w samym Tarnowie zimowe utrzymanie dróg pochłonęło ponad 2 mln zł, czyli dwa razy więcej niż przed rokiem. - To ogromne pieniądze, zwłaszcza, że mówimy tak naprawdę jedynie o trzech miesiącach: grudniu, styczniu i lutym - mówi Grażyna Wójcik, zastępca dyrektora Tarnowskiego Zarządu Dróg Miejskich. Zauważa, że w kość miejskim finansom dały zwłaszcza trzydniowe, obfite opady w połowie lutego. - By uprzątnąć miasto ze zwałów śniegu, musieliśmy skorzystać z pomocy prywatnych firm. Nie było to tanie.

Ponieważ w powiecie tarnowskim zarezerwowane na ten rok pieniądze - w sumie 2,1 mln złotych - już się skończyły, niezbędne okazało się przesunięcie z budżetu kolejnych 300 tys. złotych. - Co roku, po zimie, pieniędzy nam jeszcze zostawało i przeznaczaliśmy je najczęściej na budowę chodników. Teraz nie ma na to co liczyć - przyznaje starosta Mieczysław Kras. Na dodatek długa i mroźna zima odbiła się na stanie wielu dróg.
- Największe dziury staramy się jakoś doraźnie, własnymi siłami, łatać masą na zimno. Gorzej jest z niebezpiecznymi zapadliskami, które wymagają zdecydowanie większych nakładów sił i pieniędzy - mówi starosta.

Wiceburmistrz Żabna Zbigniew Lustofin nie ma wątpliwości, że gmina zrezygnuje z niektórych zaplanowanych remontów.
- Mieliśmy zapisane 180 tysięcy złotych, które już wydaliśmy, a tymczasem straszą nas powrotem zimy - zauważa.
Decyzja o tym, które drogi nie będą w tym roku w gminie naprawiane, jeszcze nie zapadła.
- Nie mamy budżetów z gumy. Wyższe wydatki na odśnieżanie to mniej przyczep żwiru i asfaltu - dodaje Bernard Karasiewicz, burmistrz Ryglic.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowatarnowska.naszemiasto.pl Nasze Miasto