Roczne dziecko zatrzaśnięte w BMW. Akcja straży pożarnej na osiedlu Westerplatte. Ratownicy musieli wybić szybę w aucie, aby otworzyć pojazd

Nie będzie chipów w mózgu. Kolejna klęska Muska?

Zgłoszenie o zatrzaśniętym dziecku w samochodzie osobowym do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Dąbrowie Tarnowskiej dotarło o godz. 20.46. Na osiedle Westerplatte w Dąbrowie Tarnowskiej, gdzie doszło do niecodziennej sytuacji, wyruszył jeden zastęp strażaków.

Na miejscu okazało się, że w BMW zatrzasnęło się roczne dziecko, które siedząc na foteliku na tylnej kanapie, bawiło się pilotem do auta i uruchomiło blokadę zamków. Strażacy wraz z rodzicami dziecka podjęli decyzję o wybiciu szyby w pojeździe, dzięki czemu można było otworzyć samochód. Dziecku nic się nie stało i od razu trafiło do swoich bliskich.

To nie jedyna taka interwencja, do jakiej w sobotę (4 marca) byli wzywani dąbrowscy strażacy. Przed godz. 15 udali się do Oleśnicy. Tam z kolei 2-letni dziecko zatrzasnęło się w domu. Stało się to w momencie, gdy jego mama na chwilkę wyszła z domu po coś do samochodu. Dziecko zamknęło wtedy drzwi od środka.

Po przyjeździe strażaków rozważano wyważenie drzwi, ale ostatecznie mama dziecka się na to nie zgodziła. Drzwi otworzył w końcu ślusarz, który również został wezwany na miejsce. W tym przypadku dziecku także nic nie zagrażało.