Po spotkaniu nie zdobyli członkonstwa w klubie zadowolonych. Ich drużyna mogła co najwyżej zasiąść w loży mocno niepocieszonych. Schodzący z boiska Jan Cios miał zastrzeżenia do pracy arbitra. - Nie sprzyjał nam. Podjął kilka niesprzyjających decyzji. Nie możemy jednak wszystkiego zwalać na niego - mówił defensor.
Cios w sobotę pokazał się z przyzwoitej strony. Odpowiadał za kierowanie obroną. Zdarzył mu się mały klops. Na początku spotkania poślizgnął się i nie siągnął piłki, która trafiła do Bergiera. Ten strzelił, minimalnie niecelnie. Po tej przegranej Cios przewiduje, że liga będzie coraz trudniejsza.
- W kolejnych pojedynkach poprzeczka będzie jeszcze wyżej zawieszona - twierdzi.
Debiutu w Bruk-Becie doczekał się też Dawid Kwiek. Piłkarz się starał. Jednak zaliczył kilka niecelnych podań. Był też bliski asysty a nawet zdobycia bramki. Za pierwszym razem ładnie podał do Pawła Smółki, któremu piłkę zabrali obrońcy Resovii. Za drugim razem mocno przymierzył z wolnego, zmuszając Pietrykę do znakomitej interwencji. A byli tacy, którzy po tym zagraniu widzieli piłkę w siatce.
- Przy tej akcji bramkarz Resovii miał sporo szczęścia. Jednak udało mu się obronić moje uderzenie. Nie jestem zadowolony ze swojej gry z powodu skuteczności. Graliśmy w ciężkich warunkach. Przeszkadzał nam wiatr. Spodziewaliśmy się trudnych warunków postawionych przez Resovię. Szkoda, że sędzia dopuszczał do wielu agresywnych starć - mówił po spotkaniu zawodnik.
Z pewnością Kwiek potwierdził, że jego atutem jest lewa noga. O występie swoich nowych zawodników nie chciał dużo mówić trener Marcin Jałocha.
- Na ich ocenę przyjdzie czas po trzech - czterech kolejkach. Nie chcę analizować ich na podstawie jednego meczu. Z pewnością inaczej potoczyłyby się wydarzenia gdybyśmy strzelili bramkę. Stało się inaczej. Przed nami jeszcze 14 spotkań. Ta porażka nie oddala nas od pierwszej ligi, a Resovii nie przybliża do niej - mówi Jałocha.
W Rzeszowie w barwach Bruk-Betu zabrakło Piotr Trafarskiego, który dochodzi do pełnej sprawności po kontuzji. Zawodnik ma nadzieję wystąpić w pojedynku przeciwko swojemu byłem klubowi Olimpii Elbąg w niedzielę.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?