Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dąbrowa Tarnowska: kto wyłudzał dary z Banku Żywności?

Łukasz Jaje
Głównym zadaniem Banków Żywności jest dostarczanie żywności ludziom najuboższym
Głównym zadaniem Banków Żywności jest dostarczanie żywności ludziom najuboższym magdalena chałupka
Dąbrowska Prokuratura Rejonowa rozpoczęła śledztwo, które może okazać się jednym z najbardziej czasochłonnych w ostatnich latach. Dochodzenie, w trakcie którego przesłuchanych zostanie co najmniej 300 osób wszczęto w sprawie nieprawidłowości przy rozdziale paczek z krakowskiego Banku Żywności.

Sprawa wyszła na jaw, gdy pracownicy Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Dąbrowie Tarnowskiej, który zajmuje się rozdziałem żywności, odmówili przekazania jej czterem kobietom. Decyzję tłumaczono tym, że panie już wcześniej odebrały artykuły, które im przysługują, a na dowód pokazano podpisy potwierdzające otrzymanie darów. Kobiety stwierdziły jednak, że ktoś sfałszował ich podpisy i przywłaszczył sobie żywność. Sprawa trafiła do prokuratury, a do jej rozwiązania zaangażowani zostaną nawet grafolodzy.


Zobacz także: Kraków: szajka paliwowa rozbita po latach

- Z uwagi na bardzo dużą ilość osób, jaka musi zostać przesłuchana, śledztwo z pewnością szybko się nie zakończy. Prokuratorzy będą ustalać między innymi, czy sprawa miała szerszy zakres i dotyczyła większego grona ludzi - mówi Bożena Owsiak, rzeczniczka prasowa tarnowskiej prokuratury.

Dary do Dąbrowy Tarnowskiej trafiają z krakowskiego Banku Żywności w ramach Europejskiego Programu Pomocy Najbardziej Potrzebującym - PEAD. Pierwszą umowę podpisano w 2005 r. Od tego momentu najubożsi mieszkańcy gminy otrzymali ponad 200 ton żywności w postaci mleka, makaronów, mąki, cukru, konserw, czy gotowych posiłków. Rocznie z takiej formy pomocy korzysta w gminie około 350-450 rodzin.

- O rozpoczęciu dochodzenia zostaliśmy oficjalnie powiadomieni przez policję. Z wysuwaniem wniosków wstrzymamy się do zakończenia śledztwa. Nie chcemy wydawać osądów, które później mogą okazać się krzywdzące. Pozostaje nam tylko czekać. W tym momencie i tak nie możemy nic zrobić, bo dokumenty zabezpieczyła policja - tłumaczy Beata Ciepła, przewodnicząca krakowskiego Banku Żywności. - Nigdy wcześniej nie spotkaliśmy się z taką sprawą.


Zobacz także: Kraków: szajka paliwowa rozbita po latach

W urzędzie gminy również wstrzymują się od komentarzy.

- Na tym etapie trudno jest cokolwiek powiedzieć. Trzeba poczekać na zakończenie dochodzenia. Na szczęście istnieją kartoteki i podpisy, więc nie powinno być problemów z ustaleniem prawdy - mówi Marek Minorczyk, zastępca burmistrza, który rozmawiał o sprawie z Włodzimierzem Słomczyńskim, dyrektorem MGOPS-u. - Wspomniał mi, że jest taka sytuacja. Na ile jest to prawdą ustalą już śledczy.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Matkobójca stanie przed sądem
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowatarnowska.naszemiasto.pl Nasze Miasto