Do kasy miasta wpłynie blisko 55 milionów złotych. Z kolei wydatki będą o ponad 10 mln zł wyższe. - To budżet proinwestycyjny, dający szansę dużego rozwoju miasta i gminy - mówi Stanisław Początek, burmistrz Dąbrowy Tarnowskiej.
Ponad 40 procent wydatków pochłoną właśnie inwestycje. To najwyższy wskaźnik w dotychczasowej historii miejscowego samorządu. Rok powinien w stolicy Powiśla i sąsiednich miejscowościach upłynąć pod znakiem poprawy dróg. Na ten cel pójdzie ponad 7,2 mln zł.
Największy projekt to przebudowa ulic: Kościuszki, Zazamcze, Al. Wolności, Nowej w Dąbrowie. Ponad 13 mln zł kosztować ma rozbudowa kanalizacji. Doczekają jej w tym roku Brnik, Szarwark oraz Lipiny.
Jeśli gmina zrealizuje wszystkie plany i zaciągnie kredyty oraz pożyczki na pokrycie deficytu, za rok zadłużenie Dąbrowy wzrośnie do kilkunastu mln zł (ok. 32 proc. dochodów). Na jego spłatę trzeba będzie przeznaczać nieco ponad 6 proc. dochodów. - Chcąc wykorzystywać dotacje unijne, należy decydować się na deficyt - podkreśla burmistrz Początek.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?