Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Województwo cieszyńsko-krakowskie z Krakowem i Bielskiem-Białą, ale bez Tarnowa? Jest koncepcja korekty granic administracyjnych w Polsce

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Instytut Sobieskiego opublikował raport zakładający korektę układu województw w Polsce.
Instytut Sobieskiego opublikował raport zakładający korektę układu województw w Polsce. Instytut Sobieskiego/ raport "Korekta układu województw – ku równowadze rozwoju"
Instytut Sobieskiego opublikował raport "Korekta układu województw – ku równowadze rozwoju". Autor opracowania dr Łukasz Zaborowski podział województw z 1999 r. ocenia jako "przypadkową hybrydą". Proponuje 4 warianty korekty obecnych granic województw. Jeden z nich, najbardziej radykalny zakłada ograniczenie liczby województw z 16 do 12, w którym powstałoby województwo cieszyńsko-krakowskie z dwoma głównymi ośrodkami Krakowem i Bielskiem-Białą, ale bez Tarnowa. Przejdź do GALERII, by zobaczyć wszystkie cztery propozycje zmian granic województw.

Autor raportu pt. „Korekta układu województw – ku równowadze rozwoju” dr Łukasz Zaborowski, ekspert Instytutu Sobieskiego ds. rozwoju regionalnego i polityki przestrzennej, Przekonuje, że obecny układ województw nie jest wynikiem żadnej spójnej koncepcji, lecz "przypadkową hybrydą".

"Powstała ona w wyniku rozszerzenia modelu województw „dużych” o kilka „średnich”. Wskutek zakulisowych targów politycznych niektóre ośrodki zachowały regionalną samodzielność, a inne ją utraciły. W „dodatkowych” województwach rangę miast wojewódzkich utrzymały Kielce i Opole, Gorzów i Zielona Góra. Utraciły ją między innymi Częstochowa, Kalisz, Koszalin, Radom i Tarnów, choć mają nie mniejsze znaczenie w sieci osadniczej kraju. Takie nierówne traktowanie budzi poczucie krzywdy w kilku pominiętych ośrodkach" - czytamy w opracowaniu. Zdaniem autora raportu zniesienie tych niekonsekwencji jest wymogiem sprawiedliwości, a wzajemnie podobne ośrodki i regiony powinny mieć równy status w strukturze państwa.

Autor raportu zaproponował 4 warianty koncepcji reform administracyjnych. Wariant I "minimalny” zakłada ograniczenie rozległości województw największych na rzecz mniejszych. W tym przypadku Małopolska zostałaby częściowo okrojona o Tarnów, który wraz z otaczający go terenem trafiłby do województwa przemysko-tarnowskiego (podkarpackie). Duża zmiana zaszłaby w granicach województwa zachodniopomorskiego, do którego dołączony zostałby Słupsk.

Wariant II "umiarkowany” zakłada utworzenie województw "jednoznacznie brakujących”. Powstałyby więc cztery dodatkowe województwa, tak by w sumie było ich 20. Kraków byłby stolicą województwa krakowskiego. Obecna Małopolska zostałaby okrojona. Wyodrębnione zostałoby województwo sądecko-tarnowskie (główne ośrodki: Nowy Sącz, Tarnów), a także cieszyńsko-krakowskie (Bielsko-Biała) na terenach części Małopolski i Śląska. Ten wariant zakłada też utworzenie województwa kaliskiego (Kalisz, Ostrów Wielkopolski) i rozdzielenie dolnośląskiego na wrocławskie (Wrocław) i nowe, mniejsze - dolnośląskie (Legnica, Świdnica, Wałbrzych).

Wariant III "równoważący” to jeszcze większy podział - na 22 województwa. W tym przypadku doszłoby do wydzielenia ze Śląska Częstochowy, a z województwa łódzkiego Piotrkowa Trybunalskiego i utworzenie województwa piotrkowsko-częstochowskiego. Ten wariant zakłada też utworzenie województwa kujawsko-pomorskiego na ziemiach z centralnymi miastami Płockiem i Włocławkiem.

Wariant IV "makroregionalny” zakłada utworzenie dużych województw i ograniczenie ich liczby z 16 do 12. W tym przypadku powstałoby duże województwo cieszyńsko-krakowskie z ośrodkiem metropolitalnym Krakowem i ośrodkami wojewódzkimi: Bielskiem-Białą i Nowym Sączem. Tarnów wraz z otaczającym go obszarem trafiłbym do województwa przemysko-tarnowskiego (podkarpackiego) z centralą w Rzeszowie. Drugim ośrodkiem wojewódzkim byłby Przemyśl.

Autor raportu podsumował: "Zdecydowanie największą równowagą cechuje się wariant IV makroregionalny, o liczbie jednostek ograniczonej do 12. Najludniejszym województwem staje się śląsko-częstochowskie, podczas gdy warszawskie spada na drugie miejsce. Oba jednak są istotnie mniejsze od obecnego mazowieckiego. Z drugiej strony wszystkie województwa przekraczają wielkość dwóch milionów ludności, a tym samym niemalże medianę obecnego układu. Stosunek skrajnych jednostek wynosi 2,3, a iloraz odchylenia standardowego do średniej – zaledwie 0,24. Oczywiście sam stopień zrównoważenia wielkościowego nie jest jedynym czynnikiem oceny „dobroci” układu".

Oto najbardziej zanieczyszczone polskie miasta

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dabrowatarnowska.naszemiasto.pl Nasze Miasto